PZ: Problemy z lekami 75+ to efekt zasad refundacji
-Lek, który znajduje się na liście darmowych medykamentów dla seniorów, w rzeczywistości jest darmowy tylko w określonych wskazaniach – wyjaśnia lekarka rodzinna z Porozumienia Zielonogórskiego Joanna Zabielska-Cieciuch. - A zatem w jednej jednostce chorobowej należy się nieodpłatnie, w innej jest częściowo refundowany, a w jeszcze innej pacjent musi zapłacić pełną cenę. W przypadku tzw. leków 75+ najwięcej problemów mamy z lekami przeciwzakrzepowymi. Nie dość, że obowiązują rożne stopnie refundacji w zależności od choroby, to jeszcze mamy różne okresy, w jakich pacjentowi należy się nieodpłatny lek. W jednym typie zawału ma do niego prawo przez 30 dni, w innym – przez 12 miesięcy. Nowoczesnych leków przeciwkrzepliwych (NOAC), które znajdują się na liście, lekarz nie może zastosować bezpłatnie u pacjentów z migotanie przedsionków. Takich przykładów jest znacznie więcej. Naprawdę trudno się w tym rozeznać i nic dziwnego, że pacjenci bywają poirytowani, czemu dają wyraz w naszych gabinetach. To się nie zmieni tak długo, jak nie zmienią się zasady refundacji.
Według lekarzy rodzinnych, na liście specjalnej brakuje też wielu leków dedykowanych starszym pacjentom w schorzeniach często u nich występujących, np. nie ma ani jednego pojedynczego preparatu ACEI, które przecież są lekami z wyboru właśnie w tej grupie wiekowej podczas terapii nadciśnienia tętniczego. Zamiast nich na liście znalazły się w bogatej ofercie sartany. Brakuje na niej nowoczesnych leków przeciwpłytkowych, diuretyków czy antagonistów układu RAA, tak często stosowanych u starszych pacjentów. Na liście można za to znaleźć starej generacji leki, których stosowanie nie przynosi spodziewanych korzyści i według oceny lerkarzy w ogóle nie powinny się tam znaleźć (np. preparaty lowastatyny).
Eksperci Porozumienia Zielonogórskiego przygotowali projekt ustawy, która m.in. upraszcza zasady refundacji. W poprzedniej kadencji sejm nie znalazł czasu, żeby się nim zająć i projekt - jako obywatelski – po wyborach przeszedł do następnej kadencji. Niestety, także teraz nie jest procedowany.
Źródło: Porozumienie Zielonogórskie